Aparat komórkowy?

Tak, chce poruszyć ten temat, o którym pomyśleliście – aparatów w telefonach komórkowych.
Tak, wiem, że wzniece tu wojnę i oburzenie konserwatywnych fotografów.
Tak, wiem, że niewielu się ze mną zgodzi.
A jednak, niech sztuka spróbuje bronić się sama. Nie będę jej szczególnie pomagał.
Przejdźmy od razu do meritum, przemyślenia zostawię na deser. Poniższe zdjęcia to surowe ujęcia zrobione aparatem w telefonie Firmy na N o oznaczeniu 630. Nie były w żaden sposób obrabiane ani “podkręcane”. Są to surowe jpg’i z aparatu (630tka nie oferuje zapisu w RAWach). Nie będę się zagłębiał w szczegóły techniczne ani chwalił. Koń, jaki jest, każdy widzi. Od siebie mogę dorzucić tylko, że jest to narzędzie pod kątem kultury pracy i wygody porównywalne jakościowo z półką małych aparatów kompaktowych typu “pierwsza komunia/wesele szwagra/imieniny cioci Helenki”.

 Zdjęcie zrobione w opuszczonym budynku, w bardzo trudnych warunkach oświetleniowych.
 
Należy pamiętać, ze ów “model 630” to zdecydowanie średnia półka i są w sprzedaży znacznie lepsze od niego. Osobiście jestem fanem Firmy na N, chociaż szanuje też pewną fabrykę przetwórstwa owocowego ze Stanów i z ciekawością obserwuję ich pomysły.
Oczywiście, taki aparat nie zastąpi nam, przynajmniej na razie, pełnoprawnej lustrzanki czy chociaż kompaktu high-end. Mimo to jest ciekawym rozwiązaniem do robienia “szybkich” zdjęć w miejscach, gdzie nie mamy możliwości wyjąć dużego sprzętu, ponieważ nie wzięliśmy go ze sobą lub nie chcemy, żeby ktokolwiek zauważył, że robimy zdjęcie.
Po kilku miesiącach i kilku wyjazdach z 630-tką uważam, że nie można przekreślać sektora aparatów w telefonach komórkowych. Jeszcze kilka lat temu aparaty te do niczego się nie nadawały. Na dzień dzisiejszy stają się coraz bardziej znaczącą konkurencją dla niższej półki aparatów (niektóre docierają powoli do średniej) i, co najciekawsze, eliminują kolejnych konkurentów. W perspektywie kilku lat aparaty w telefonach komórkowych wyprą pewnie całkowicie małe aparaty kompaktowe. I co wtedy? Drżyj Canonie G1 X, Ricohu GR i Nikonie A.

Brak możliwości komentowania.