Amsterdam, Leiden, Lüneburg

Po raz kolejny wracamy do archiwalnych klaserów, tym razem w kierunku bliższym niż ostatnio. Wyjazd dość długi, objazdowy, poza stolicą Holandii zwiedziliśmy również kilka mniejszych miejscowości. Chociaż Amsterdam nie jest małym miastem, to nie sprawia wrażenie przytłaczającej, wielkiej metropolii. Być może to kwestia starej, wąskiej zabudowy z pochylonych kamieniczek. Wielu ludzi, wielu turystów, ale nie jest to jednak zatłoczona Praga, w której spod ludzi nie widać samego miasta. Z drugiej strony w oczy rzucają się rowery. Są wszędzie. Rozrzucone chaotycznie, ustawione w zupełnie przypadkowych miejscach lub rzucone na chodnik na środku placu…

IMGP2638-12

IMGP2336-4

IMGP2750-17

IMGP2439-7

IMGP2636-11

“Hell is cheap and yet less boring!”

IMGP2662-13

Czasami spotykamy rowery w większym porządku…

IMGP2671-15

…czasami w mniejszym…

IMGP2666-14

…a czasami w całkowitym chaosie.

IMGP2744-16

W pewnym momencie spada ulewa. Z placu uciekają turyści, na posterunku pozostają jedynie ponure konie i ponurzy fiakrzy.

IMGP2330-3

Nie tylko rowery w Amsterdamie przedstawiają chaos. To słowo bardzo często może posłużyć do opisu miasta.

IMGP2368-5

Wnętrze kontenera ze starociami.

IMGP3309-19

Obowiązkowa wizyta w zoo.

IMGP2386-6

Centrum miasta, środek placu, sterta ubrań, setki ludzi i kupująca – latarnia morska wśród sztormu.

IMGP3000-18

Demonstracja? Zamieszki? Wojna? Nie, to tylko pozostałości codziennego targu owocowego.

IMGP3648-20

Wyruszamy z Amsterdamu. Najpierw docieramy do największego holenderskiego skansenu: wiatraki, chodaki, wafle, kaczki, ser. Następnie ruszamy do Lejdy. Niewielka miejscowość ze starym uniwersytetem, cicha i przytulna, szczególnie piękna nocą. Tu również w środku miasta stoją wiatraki, obok uniwersytetu rozciąga się wielki ogród botaniczny.

IMGP4055-23

IMGP3906-22

IMGP3886-21

IMGP4208-25

IMGP4251-26

IMGP4081-24

To jeszcze schody, czy już drabina?

Zbliżamy się powoli do końca wyjazdu. Zanim jednak opuścimy Holandię, najpierw jedziemy do miejsca, które powinien tam odwiedzić każdy Polak: na cmentarz wojskowy w Arnhem. Stamtąd udajemy się na kilka dni do Niemiec, do niedużej miejscowości Lüneburg, słynącej ze swojej ziemniaczanej kuchni. Ona również okazuje się być szczególnie piękna nocą, a podczas spacerów odkrywamy piękno labiryntu wąskich uliczek, wśród których kryją się monstrualne kościoły.

IMGP4383-28

Pamiętacie zdjęcie kłódek z Amsterdamu? Cóż, teraz jesteśmy już po niemieckiej stronie granicy. Nic nie jest takie samo.

IMGP4565-29

 

Brak możliwości komentowania.