Ania, Hela i zimowy krajobraz

Udało nam się dobrnąć do końca dziennika z wyjazdu do Armenii. Przejdźmy więc dla odmiany do zdjęć nowych, można by powiedzieć, że jeszcze ciepłych, gdyby nie fakt, że zrobione zostały w dość chłodny, zimowy poranek, kiedy to udało mi się zabrać do stajni.
Plan zakładał nawet dynamiczniejsze ujęcia ale cóż – pogoda i kowal nie pozwolili, więc ograniczyliśmy się do portretów. 🙂

Przed wyjazdem wpadłem na pomysł, że to dobra okazja, żeby wziąć na pierwsze “przestrzelanie” kupioną niedawno Mamiyę M645 wraz z Sekorem C 80/2.8. A takie oto efekty tego pierwszego działania z moją nową zabawką.
Klisza Rollei Superpan 200, wywołana w Tetenalu Ultrafin 1+9.

Brak możliwości komentowania.